„Dzieci są jak pąki na gałęzi…” – ta serdeczna piosenka zawsze rozbrzmiewa, gdy wspomina się niewinne i czyste dzieciństwo. Jednak gdzieś w społeczeństwie wciąż są „małe kwiatki”, które muszą znosić krzywdy od dorosłych, którzy powinni być ich opiekunami. Historia o przedszkolance, która użyła ananasa, by uderzyć dziecko w nogi, wstrząsnęła opinią publiczną i jest bolesnym dowodem na obecną sytuację w edukacji przedszkolnej.
„Moje dziecko nie jest ananasem?” – Ból po „rózgach” niewidocznych
Historia 5-letniej dziewczynki z Hanoi, która nagle zaczęła bać się chodzić do przedszkola i ciągle skarżyła się na ból nóg, bardzo zaniepokoiła rodziców. Po długim wypytywaniu dziewczynka opowiedziała, że została uderzona ananasem w nogi przez nauczycielkę, ponieważ nie chciała spać w południe. Widok siniaków na małych nóżkach wywołał u widzów ogromny żal. „Moje dziecko nie jest ananasem?” – pełne bólu westchnienie matki brzmi jak akt oskarżenia wobec okrutnego czynu nauczycielki. Sprawa rozeszła się w mediach społecznościowych, wywołując oburzenie opinii publicznej. Wiele osób wyraziło swoje oburzenie brutalnym traktowaniem dzieci przez nauczycielkę, jednocześnie ostro potępiając ten nieludzki sposób postępowania.
Mentalność „karania dla dobra” i nieobliczalne konsekwencje
Jakie są przyczyny takich aktów przemocy wobec dzieci? Według psycholog Nguyễn Thị Lan Hương (imię i nazwisko postaci fikcyjnej), autorki książki „Edukacja przez miłość”, część przyczyn wynika z mentalności „karania dla dobra”, która głęboko zakorzeniła się w świadomości niemałej części Wietnamczyków. Wiele osób nadal uważa, że kary cielesne są niezbędne, aby dzieci były posłuszne. Jednak ten surowy sposób wychowania nieświadomie wpędza dzieci w spiralę przemocy i krzywdy.
Niewidoczne „blizny” w duszy dziecka
Niewiele osób wie, że niewidoczne „blizny” w duszy dziecka są groźniejsze niż rany fizyczne. Dzieci maltretowane często stają się przestraszone, niepewne siebie, zamknięte w sobie i tracą zaufanie do dorosłych. Na dłuższą metę mogą doświadczać problemów psychicznych, takich jak zaburzenia lękowe, depresja, a nawet zachowania autodestrukcyjne.
Edukacja przez miłość – Klucz do otwarcia duszy dziecka
„Dzieci są jak czysta kartka papieru”, wspólnie pomóżmy namalować na niej jasne kolory miłości i zrozumienia. Zamiast używać rózgi, edukujmy dzieci łagodnymi słowami, miłosiernymi czynami i wyrozumiałym sercem. To jest klucz do otwarcia duszy dziecka.
Niech dzieciństwo Twojego dziecka będzie pięknym wspomnieniem!
Aby uzyskać więcej porad dotyczących wychowania dzieci, prosimy o kontakt telefoniczny: 0372999999 lub odwiedzenie adresu: 234 Hào Nam, Hanoi. Nasz zespół obsługi klienta jest dostępny 24/7, aby Ci pomóc.
Mamy nadzieję, że ten artykuł dostarczył Ci przydatnych informacji. Wspólnie stwórzmy bezpieczne i zdrowe środowisko edukacyjne dla dzieci – przyszłego pokolenia kraju!